Choć większość z nas zna św. Marka jedynie jako autora najstarszej Ewangelii, jego fascynująca historia wykracza daleko poza karty Pisma Świętego. Ten odważny uczeń Chrystusa, który przemierzył tysiące kilometrów, głosząc Dobrą Nowinę, stał się nie tylko filarem wczesnego chrześcijaństwa, ale również duchowym patronem jednego z najpiękniejszych miast świata – Wenecji. Odkrywając jego niezwykłą historię, możemy lepiej zrozumieć, jak pojedynczy człowiek może wpłynąć na kształtowanie się wiary i kultury całych pokoleń.
Kim był święty Marek zanim został ewangelistą?
Marek, zanim został autorem drugiej Ewangelii, był młodym człowiekiem z zamożnej rodziny mieszkającej w Jerozolimie. W jego domu rodzinnym często spotykali się pierwsi chrześcijanie, a według tradycji to właśnie tam odbyła się Ostatnia Wieczerza. Pierwotnie nazywał się Jan Marek, a jego matka Maria udostępniała swój dom na potrzeby pierwszych wspólnot chrześcijańskich.
Początkowo Marek towarzyszył Pawłowi i Barnabie w ich pierwszej wyprawie misyjnej jednak szybko się zniechęcił i wrócił do Jerozolimy. To właśnie przez to wydarzenie doszło później do konfliktu między Pawłem a Barnabą, który był kuzynem Marka. Dopiero pod wpływem Piotra, którego Marek poznał jeszcze w domu swojej matki, ukształtowała się jego prawdziwa duchowość i gotowość do głoszenia Ewangelii. Piotr traktował go jak duchowego syna, nazywając go „swoim synem” w pierwszym liście.
Po nawróceniu i dojrzeniu w wierze, Marek stał się jednym z najbliższych współpracowników świętego Piotra. Towarzyszył mu w podróżach misyjnych, służąc jako tłumacz i sekretarz. To właśnie dzięki relacji z Piotrem, Marek zebrał materiały do napisania swojej Ewangelii, która jest najstarszą ze wszystkich czterech i stanowi podstawowe źródło dla Mateusza i Łukasza. Podczas tych podróży nauczył się też łaciny co później okazało się bezcenne w głoszeniu Dobrej Nowiny w Rzymie.
Dlaczego święty Marek napisał najstarszą Ewangelię?
Ewangelia według świętego Marka powstała jako pierwsza, najprawdopodobniej między 65 a 70 rokiem. Marek spisał ją na podstawie opowieści świętego Piotra, którego był bliskim współpracownikiem i tłumaczem podczas podróży misyjnych. Bezpośredni kontakt z naocznym świadkiem życia Jezusa sprawił, że relacja Marka jest niezwykle szczegółowa i zawiera wiele detali, których próżno szukać w pozostałych Ewangeliach. Warto zauważyć, że autor koncentruje się głównie na działalności Jezusa w Galilei i Jego drodze do Jerozolimy.
Kluczowym powodem powstania tej Ewangelii była pilna potrzeba utrwalenia nauczania apostolskiego w formie pisemnej. W tamtym okresie pierwsi świadkowie życia Jezusa powoli odchodzili, a prześladowania chrześcijan nasilały się szczególnie po pożarze Rzymu w 64 roku. Marek dostrzegł konieczność zachowania autentycznego przekazu dla kolejnych pokoleń wierzących, zwłaszcza że większość wyznawców Chrystusa nie miała już możliwości bezpośredniego spotkania z apostołami. Jego Ewangelia stała się wzorem dla pozostałych ewangelistów, którzy często czerpali z niej inspirację i uzupełniali własne relacje o dodatkowe szczegóły.
Forma i styl Ewangelii Marka są dostosowane do odbiorców wywodzących się ze środowiska rzymskiego. Autor wyjaśnia zwyczaje żydowskie, tłumaczy aramejskie słowa i unika odniesień do Starego Testamentu, które mogłyby być niezrozumiałe dla pogan. Ta świadoma adaptacja przekazu do potrzeb konkretnej grupy czytelników sprawiła, że tekst był przystępny i skutecznie przekazywał najważniejsze prawdy o Jezusie osobom spoza kręgu kultury żydowskiej.
Jak święty Marek ewangelizował Egipt i założył Kościół w Aleksandrii?
Święty Marek dotarł do Aleksandrii około 42 roku n.e., gdzie rozpoczął swoją misję ewangelizacyjną od naprawy sandała u szewca Anianusa. Podczas naprawy szewc się skaleczył, a Marek wykorzystał tę sytuację, by uzdrowić go poprzez modlitwę i opowiedzieć mu o Jezusie. Ten niepozorny incydent zapoczątkował powstanie pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej w Egipcie, a Anianus został później drugim biskupem Aleksandrii.
Działalność ewangelizacyjna Marka w Egipcie koncentrowała się głównie w Aleksandrii, gdzie założył pierwszą szkołę katechetyczną. Nauczał tam zarówno Greków, jak i rdzennych Egipcjan, dostosowując przekaz Ewangelii do ich mentalności i kultury. Wspólnota szybko się rozrastała mimo prześladowań ze strony pogan i Żydów. Marek wprowadził do liturgii język koptyjski, co znacząco przyczyniło się do rozwoju Kościoła wśród lokalnej ludności i położyło podwaliny pod powstanie Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego.
Męczeńska śmierć Marka nastąpiła w 68 roku, gdy poganie zaatakowali go podczas sprawowania liturgii paschalnej. Wcześniej zdążył jednak zorganizować strukturę kościelną, wyświęcić biskupów i kapłanów oraz ustanowić zasady funkcjonowania wspólnoty. Jego ciało początkowo pochowano w Aleksandrii, a później zostało przewiezione do Wenecji. Dzięki solidnym fundamentom położonym przez Marka, Kościół aleksandryjski stał się jednym z najważniejszych ośrodków chrześcijaństwa starożytnego, słynącym z teologii i życia monastycznego.
W jakich okolicznościach zginął święty Marek?
Święty Marek, autor drugiej Ewangelii kanonicznej, zginął śmiercią męczeńską w Aleksandrii około 68 roku n.e. Został schwytany przez pogańskich mieszkańców miasta podczas sprawowania mszy świętej w Wielkanoc. Rozwścieczony tłum zaatakował go, gdy nauczał w dzielnicy Bukolos, gdzie znajdowała się jedna z pierwszych wspólnot chrześcijańskich w Egipcie.
Szczegóły jego męczeńskiej śmierci znamy z przekazów wczesnochrześcijańskich kronikarzy. Oprawcy przywiązali go linami i wlekli przez kamieniste ulice Aleksandrii aż do więzienia. Następnego dnia powtórzyli tortury, ciągnąc go po ostrych kamieniach, aż święty zmarł w wyniku odniesionych ran. Jego ciało próbowali spalić, jednak gwałtowna burza, która się wtedy rozpętała, rozproszyła tłum, a chrześcijanie pochowali szczątki męczennika w wykutym w skale grobowcu.
Warto wspomnieć, że w 828 roku kupcy weneccy wykradli relikwie świętego z Aleksandrii i przewieźli je do Wenecji. Dziś znajdują się one w przepięknej bazylice św. Marka, gdzie są otaczane szczególną czcią. To właśnie dzięki tym wydarzeniom święty Marek stał się patronem Wenecji, a skrzydlaty lew, będący jego symbolem, do dziś widnieje w herbie tego miasta.
Jak relikwie świętego Marka trafiły do Wenecji?
W 828 roku dwaj weneccy kupcy, Buono da Malamocco i Rustico da Torcello, postanowili wykraść relikwie świętego Marka z Aleksandrii. Czasy były niespokojne, muzułmańscy władcy nie sprzyjali chrześcijanom, więc kupcy wpadli na sprytny pomysł. Ukryli szczątki świętego w koszu, który przykryli wieprzowiną – mięsem zakazanym w islamie, dzięki czemu strażnicy portowi nie chcieli dokładnie sprawdzać ładunku. Transport morski do Wenecji trwał kilka tygodni, podczas których załoga musiała zmagać się ze sztormami i nieprzychylną pogodą.
Po dotarciu do Wenecji relikwie zostały przyjęte z największymi honorami przez dożę Giustiniano Partecipazio. Na ich przyjęcie rozpoczęto budowę specjalnej świątyni – bazyliki św. Marka, która miała stać się symbolem potęgi miasta. Sprowadzenie szczątków apostoła było przełomowym momentem w historii Wenecji, ponieważ znacząco wzmocniło jej pozycję polityczną i religijną w średniowiecznej Europie. Miasto zyskało własnego, potężnego patrona, co w tamtych czasach było kluczowe dla rozwoju i prestiżu.
Przez wieki relikwie były przechowywane w różnych miejscach bazyliki, by chronić je przed pożarami i powodziami. W 1811 roku zostały ostatecznie umieszczone pod głównym ołtarzem, gdzie spoczywają do dziś. Wenecjanie tak skutecznie ukryli miejsce pochówku świętego, że przez długi czas nikt nie wiedział dokładnie gdzie się znajduje – ponownie odkryto je dopiero w 1094 roku podczas konsekracji nowej bazyliki. To wydarzenie zostało upamiętnione specjalnym świętem, które mieszkańcy miasta obchodzą do dziś.
Dlaczego święty Marek został patronem Wenecji?
Święty Marek nie został patronem Wenecji przypadkowo – jego relikwie trafiły do miasta w dość nietypowy sposób. W 828 roku dwaj weneccy kupcy, Buono da Malamocco i Rustico da Torcello, wykradli szczątki świętego z Aleksandrii gdzie były przechowywane. By przemycić relikwie, sprytnie ukryli je pod warstwą wieprzowiny, wiedząc że muzułmańscy strażnicy nie będą chcieli dotykać zakazanego w islamie mięsa. Transport się udał, a miasto zyskało potężnego patrona.
Wenecjanie bardzo szybko docenili znaczenie posiadania tak ważnych relikwii. Święty Marek, jako autor jednej z Ewangelii i założyciel kościoła w Aleksandrii, nadawał młodej republice prestiż i legitymizację równą najważniejszym ośrodkom chrześcijaństwa. Władze miasta rozpowszechniły legendę, według której anioł przepowiedział świętemu że jego ciało spocznie właśnie w Wenecji – miało to dodatkowo uzasadnić „transfer” relikwii. Skrzydlaty lew, symbol świętego Marka, stał się herbem miasta i do dziś zdobi najważniejsze weneckie zabytki.
Na cześć świętego wzniesiono imponującą bazylikę, która stała się sercem duchowym i politycznym Wenecji. Każdy nowo wybrany doża musiał przysięgać wierność przed relikwiami świętego Marka, co pokazuje jak mocno kult patrona wrósł w strukturę władzy Najjaśniejszej Republiki. W średniowieczu Wenecjanie wierzyli że święty aktywnie wspiera ich miasto – przypisywano mu nawet interwencję podczas wielkiej powodzi w 1340 roku, kiedy to podobno powstrzymał wody przed zalaniem bazyliki.