Święty Andrzej – brat Piotra i patron Szkocji

Choć większość z nas kojarzy świętego Andrzeja głównie z wróżbami andrzejkowymi, jego prawdziwa historia jest fascynującą opowieścią o odwadze, która może zainspirować każdego z nas do podążania własną drogą. Ten skromny rybak z Betsaidy, który jako pierwszy rozpoznał w Jezusie Mesjasza, udowodnił, że czasem trzeba porzucić utarte ścieżki i zaufać swojemu powołaniu, nawet jeśli prowadzi ono w nieznane.

Skąd pochodził Święty Andrzej i jak został apostołem Jezusa

Święty Andrzej pochodził z niewielkiej miejscowości Betsaida nad Jeziorem Galilejskim, gdzie wraz z bratem Szymonem Piotrem trudnił się rybołówstwem. Zanim został uczniem Jezusa, należał do grona uczniów Jana Chrzciciela, który wskazał mu Mesjasza nad brzegiem Jordanu. To właśnie Andrzej jako pierwszy rozpoznał w Jezusie zapowiadanego Zbawiciela i natychmiast pobiegł przekazać tę wiadomość swojemu bratu.

Droga Andrzeja do grona apostołów była dość nietypowa, bo początkowo wrócił do swojego zawodu rybaka. Pewnego dnia, gdy łowił ryby z bratem Szymonem, Jezus przechodząc wzdłuż brzegu Jeziora Galilejskiego zawołał ich słowami: „Pójdźcie za mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Bracia bez wahania porzucili sieci i od tej chwili na stałe dołączyli do grona najbliższych uczniów Chrystusa. W tradycji chrześcijańskiej Andrzej jest uznawany za pierwszego powołanego apostoła, stąd jego przydomek „Protokletos” (gr. pierwszy powołany).

Po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, Andrzej prowadził działalność misyjną w różnych regionach. Głosił Ewangelię na terenach dzisiejszej Grecji, Turcji i nad Morzem Czarnym, docierając podobno aż do ziem scytyjskich. Według przekazów historycznych, poniósł śmierć męczeńską w greckim mieście Patras około 65-70 roku, gdzie został ukrzyżowany na krzyżu w kształcie litery X (tzw. krzyż św. Andrzeja).

Dlaczego Święty Andrzej jest nazywany Protokletosem – pierwszym powołanym

Święty Andrzej zdobył przydomek Protokletos, czyli „pierwszy powołany”, ponieważ jako pierwszy z apostołów odpowiedział na wezwanie Jezusa. Wcześniej był uczniem Jana Chrzciciela, który wskazał mu Mesjasza nad brzegiem Jordanu. To właśnie Andrzej, po spotkaniu z Jezusem, przyprowadził do Niego swojego brata Szymona, późniejszego apostoła Piotra. Wydarzenie to opisane jest szczegółowo w Ewangelii według św. Jana (J 1,35-42).

Historia powołania Andrzeja ma głębsze znaczenie w tradycji chrześcijańskiej, szczególnie w Kościele wschodnim gdzie jest niezwykle szanowany. Będąc rybakiem z Betsaidy, porzucił wszystko by pójść za Jezusem jeszcze przed oficjalnym powołaniem dwunastu apostołów. Jego natychmiastowa i bezwarunkowa odpowiedź na wezwanie Chrystusa stała się wzorem dla kolejnych pokoleń chrześcijan. Co ciekawe, mimo że Piotr został później głową Kościoła, to właśnie Andrzej jako pierwszy rozpoznał w Jezusie obiecanego Mesjasza.

Protokletos to nie tylko honorowy tytuł, ale także świadectwo szczególnej roli Andrzeja w początkach chrześcijaństwa. Po zmartwychwstaniu Chrystusa, głosił Ewangelię w rejonie Morza Czarnego, docierając aż do terenów dzisiejszej Grecji. Tam w Patras, około 65-70 roku, poniósł męczeńską śmierć na krzyżu w kształcie litery X, który później nazwano krzyżem św. Andrzeja. Jego relikwie przez wieki były przedmiotem sporów między Wschodem a Zachodem, co dodatkowo podkreśla jego znaczenie jako pomostu między tradycjami chrześcijańskimi.

Jak wyglądała misyjna działalność Świętego Andrzeja w basenie Morza Czarnego

Święty Andrzej rozpoczął swoją działalność misyjną w regionie Morza Czarnego około 35 roku n.e., docierając najpierw do Synopy w północnej Turcji. W tym portowym mieście założył pierwszą wspólnotę chrześcijańską i ustanowił biskupa, co stało się wzorem dla jego późniejszych działań w innych miejscach. Stamtąd, przemierzając wybrzeże, dotarł do Trapezuntu i Sebastopolu, wszędzie zostawiając za sobą zalążki nowych wspólnot wiernych.

Kluczowym elementem misji Andrzeja było wykorzystanie istniejących szlaków handlowych i greckich kolonii jako punktów wypadowych do dalszej ewangelizacji. Szczególnie owocna okazała się jego działalność na terenie dzisiejszej Gruzji, gdzie nawrócił mieszkańców starożytnej Kolchidy i założył pierwszy kościół w Picundzie. Podczas swojej podróży stosował skuteczną metodę nauczania, łącząc elementy kultury hellenistycznej z przesłaniem chrześcijańskim, co ułatwiało miejscowej ludności zrozumienie nowej wiary.

Ostatnim etapem misji Apostoła w regionie nadczarnomorskim była wyprawa na tereny dzisiejszej Ukrainy. Według tradycji, dotarł aż do wzgórz, na których później powstał Kijów. Najbardziej namacalnym śladem jego działalności są liczne kościoły i monastery powstałe wzdłuż jego szlaku misyjnego, które do dziś stanowią ważne ośrodki kultu chrześcijańskiego w basenie Morza Czarnego. Warto zauważyć że jego metody ewangelizacji, oparte na dialogu i poszanowaniu lokalnej kultury, stały się wzorem dla późniejszych misjonarzy w tym regionie.

W jaki sposób Święty Andrzej poniósł męczeńską śmierć w Patras

Święty Andrzej, podobnie jak jego brat Piotr, poniósł śmierć męczeńską przez ukrzyżowanie. Do jego egzekucji doszło około 65-70 roku n.e. w greckim mieście Patras, gdzie został skazany przez rzymskiego namiestnika Aegeatesa za szerzenie chrześcijaństwa. Według przekazów historycznych, Andrzej odmówił złożenia ofiary bogom rzymskim, co było bezpośrednią przyczyną wydania wyroku śmierci.

Szczególnie interesujący jest sposób, w jaki wykonano egzekucję. Apostoł został przybity do krzyża w kształcie litery X (znanego dziś jako krzyż św. Andrzeja), który różnił się od tradycyjnego krzyża łacińskiego. Źródła historyczne podają, że na własną prośbę został przywiązany do krzyża sznurami, nie gwoździami, by jego męka trwała dłużej. Przez dwa dni wisiał na krzyżu, głosząc Ewangelię zgromadzonym wokół ludziom, aż do momentu śmierci.

Warto wspomnieć o niezwykłym zjawisku, które towarzyszyło śmierci Apostoła. Według świadków, ciało świętego otoczyła jasna poświata, a w momencie śmierci krzyż rozświetlił się niezwykłym blaskiem. Po śmierci Andrzeja, jego relikwie były przechowywane w Patras aż do 357 roku, kiedy to zostały przeniesione do Konstantynopola skąd później trafiły do różnych miejsc w Europie, w tym do włoskiego miasta Amalfi.

Jak relikwie Świętego Andrzeja trafiły do Szkocji i dlaczego został jej patronem

Relikwie św. Andrzeja dotarły do Szkocji w dość niezwykły sposób – przywiózł je grecki mnich św. Rule (znany też jako św. Regulus) w IV wieku. Według legendy, mnichowi objawił się anioł, który nakazał mu zabrać część szczątków świętego z Patras w Grecji i przewieźć je w bezpieczne miejsce na kraniec znanego świata. Rule wylądował na wschodnim wybrzeżu Szkocji, w miejscu które później nazwano St Andrews, gdzie zbudował kaplicę dla przechowywania relikwii.

Święty Andrzej nie został jednak od razu patronem Szkocji – proces ten trwał kilka wieków. Kluczowym momentem była bitwa pod Athelstaneford w 832 roku, gdzie król Piktów Angus mac Fergus zobaczył na niebie krzyż św. Andrzeja (w kształcie litery X). Władca przysiągł, że jeśli wygra starcie, uczyni Andrzeja patronem swojego ludu – tak też się stało. Od tego czasu biały krzyż św. Andrzeja na błękitnym tle (saltire) stał się symbolem Szkocji, a sam święty jej oficjalnym patronem.

Te wydarzenia miały ogromny wpływ na szkocką tożsamość narodową. Miasto St Andrews stało się ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym, przyciągającym wiernych z całej Europy, a w 1320 roku powstał tam pierwszy szkocki uniwersytet. Choć większość relikwii została zniszczona podczas reformacji w XVI wieku, fragmenty przetrwały i obecnie znajdują się w katedrze św. Marii Niepokalanej w Edynburgu oraz w katedrze w St Andrews.