Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak celnik i poborca podatków stał się jednym z najbardziej wpływowych autorów w historii ludzkości? Święty Mateusz, zanim został apostołem Jezusa, prowadził życie, które wielu uznałoby za kontrowersyjne – był rzymskim urzędnikiem zajmującym się finansami, często postrzeganym przez współczesnych jako kolaborant i oszust. Jego historia jest fascynującym przykładem tego, jak radykalna zmiana życiowej drogi może prowadzić do niezwykłych osiągnięć, a także dowodem na to, że świętość może wyrosnąć z najbardziej nieoczekiwanych miejsc.
Kim był Mateusz przed powołaniem na apostoła Jezusa?
Mateusz, znany również jako Lewi, przed dołączeniem do grona apostołów pracował jako celnik w Kafarnaum. Nie była to zwyczajna praca urzędnicza – celnicy zbierali podatki dla rzymskich okupantów, przez co większość Żydów traktowała ich jak zdrajców i współpracowników wroga. Jako celnik, Mateusz prawdopodobnie był człowiekiem zamożnym, ponieważ mógł zatrzymywać dla siebie część zebranych podatków, co było powszechną praktyką w tamtych czasach.
Jego stanowisko pracy znajdowało się przy głównym szlaku handlowym Via Maris, łączącym Egipt z Mezopotamią. Dzięki temu miał stały kontakt z kupcami i podróżnikami co sprawiło, że biegle posługiwał się nie tylko aramejskim, ale też greką – językiem handlu w tamtym regionie. Ta znajomość języków okazała się później nieoceniona w głoszeniu Ewangelii. Właśnie przy swoim stole celnym Mateusz został powołany przez Jezusa, a jego natychmiastowa odpowiedź na to wezwanie świadczy o głębokim pragnieniu zmiany dotychczasowego życia.
Na cześć swojego powołania Mateusz wyprawił ucztę w swoim domu, zapraszając innych celników i osoby uważane przez społeczeństwo za grzeszników. Ten gest pokazuje, że mimo swojej pozycji społecznej i majątku, nie wahał się zostawić wszystkiego dla swojego nowego powołania. Jego przemiana z poborcy podatków w apostoła jest jednym z najbardziej wyrazistych przykładów radykalnej zmiany życia pod wpływem spotkania z Jezusem.
Jak doszło do nawrócenia celnika Mateusza?
Historia nawrócenia Mateusza, który pierwotnie był celnikiem w Kafarnaum, pokazuje niesamowitą przemianę życiową pod wpływem spotkania z Jezusem. Mateusz, znany również jako Lewi, pracował przy komorze celnej, gdzie zbierał podatki dla Rzymian. Jako celnik był powszechnie znienawidzony przez Żydów, którzy uważali go za zdrajcę i współpracownika okupanta. Jego praca wiązała się często z oszustwami i wyzyskiem, co jeszcze bardziej pogłębiało niechęć społeczną.
Przełomowy moment nastąpił, gdy Jezus przechodził obok komory celnej i zobaczył tam Mateusza. Nie potępił go, nie wygłosił kazania o jego grzechach, po prostu powiedział: „Pójdź za mną”. Ta prosta zachęta wywołała natychmiastową reakcję – Mateusz wstał, zostawił wszystko i poszedł za Jezusem. Co ciekawe, później wyprawił w swoim domu ucztę, na którą zaprosił innych celników i grzeszników, dając im szansę na spotkanie z Jezusem.
Ta historia ukazuje kilka kluczowych aspektów nawrócenia:
- Jezus nie patrzył na status społeczny ani reputację człowieka
- Nawrócenie może nastąpić błyskawicznie, bez długiego procesu przygotowawczego
- Prawdziwa przemiana prowadzi do chęci dzielenia się dobrą nowiną z innymi
- Nawrócenie wymaga gotowości do porzucenia dotychczasowego życia
Skutkiem nawrócenia Mateusza było nie tylko porzucenie nieuczciwego zawodu, ale też zostanie jednym z dwunastu apostołów i autorem pierwszej Ewangelii. Jego historia pokazuje, że nikt nie jest przekreślony w oczach Boga, a prawdziwa przemiana może nastąpić w najmniej spodziewanym momencie.
Dlaczego święty Mateusz został patronem bankowców i celników?
Święty Mateusz, zanim został apostołem Jezusa, pracował jako celnik w Kafarnaum, gdzie zajmował się pobieraniem podatków i opłat celnych. To właśnie jego zawodowa przeszłość, związana z finansami i handlem, zdecydowała o tym, że został patronem osób pracujących w branży finansowej. Celnicy w tamtych czasach byli nie tylko urzędnikami podatkowymi, ale też swego rodzaju bankierami – prowadzili wymianę walut, udzielali pożyczek i zarządzali przepływami pieniężnymi.
Historia św. Mateusza pokazuje niezwykłą transformację – z człowieka skupionego na pieniądzach i własnych korzyściach, stał się oddanym apostołem i ewangelistą. Jego życiorys przypomina współczesnym pracownikom sektora finansowego o potrzebie zachowania etyki i uczciwości w codziennej pracy. Mateusz udowodnił, że można połączyć profesjonalizm w zarządzaniu finansami z wysokimi standardami moralnymi, co szczególnie przemawia do dzisiejszych bankowców i księgowych.
Kościół katolicki wspomina św. Mateusza 21 września, kiedy to bankowcy i pracownicy instytucji finansowych szczególnie proszą go o wstawiennictwo. Warto zauważyć że patron ten jest uznawany nie tylko przez katolików – jego postać szanują również prawosławni i protestanci, co pokazuje uniwersalny wymiar jego przesłania o uczciwości w sprawach finansowych. Symbolem św. Mateusza jest worek z pieniędzmi oraz księga, co doskonale obrazuje połączenie jego dawnej profesji z późniejszą misją głoszenia Ewangelii.
W jaki sposób święty Mateusz głosił Ewangelię po śmierci Chrystusa?
Po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, święty Mateusz początkowo głosił Ewangelię w Judei i Galilei, skupiając się głównie na nawracaniu Żydów. Jako były celnik i człowiek wykształcony, potrafił skutecznie dotrzeć zarówno do prostych ludzi, jak i uczonych w Piśmie, wykorzystując swoją znajomość Starego Testamentu do wykazywania, że Jezus był zapowiadanym Mesjaszem. Jego metoda ewangelizacji opierała się na łączeniu proroctw starotestamentowych z wydarzeniami z życia Chrystusa.
Około 42 roku Mateusz wyruszył na misję do Etiopii i krajów ościennych gdzie spędził kolejne dekady swojego życia. Tam musiał zmierzyć się z zupełnie innymi wyzwaniami – lokalnymi wierzeniami i zwyczajami, które znacząco różniły się od judaizmu. Dostosował więc swoje metody nauczania, wykorzystując miejscową kulturę i symbolikę do przekazywania prawd ewangelicznych, co przyczyniło się do powstania jednej z najstarszych wspólnot chrześcijańskich w Afryce. Szczególnie skuteczna okazała się jego praca wśród najbiedniejszych warstw społeczeństwa którym głosił naukę o równości wszystkich ludzi przed Bogiem.
W trakcie swojej misji Mateusz zapisał również Ewangelię w języku aramejskim, która później została przetłumaczona na grekę. Jego przekaz był wyjątkowy, ponieważ jako naoczny świadek życia Jezusa, mógł szczegółowo opisać wydarzenia i nauki, których był bezpośrednim uczestnikiem. Tradycja mówi, że zginął śmiercią męczeńską w Etiopii, przebity włócznią podczas odprawiania mszy świętej, pozostawiając po sobie kwitnące wspólnoty chrześcijańskie.
Co wyróżnia Ewangelię według świętego Mateusza?
Ewangelia według św. Mateusza wyróżnia się przede wszystkim swoim żydowskim charakterem i systematycznym układem treści. Autor, będący celnikiem przed powołaniem na apostoła, przedstawia Jezusa jako zapowiedzianego Mesjasza i nowego Mojżesza. W tekście znajdujemy aż 65 odniesień do proroctw Starego Testamentu, co znacznie przewyższa liczbę cytatów w pozostałych Ewangeliach. Mateusz często używa wyrażenia „aby się wypełniło”, pokazując jak życie Jezusa realizuje starożytne przepowiednie.
Charakterystycznym elementem tej Ewangelii jest uporządkowanie nauczania Jezusa w pięć wielkich mów, które przypominają układ Pięcioksięgu Mojżeszowego. Te główne bloki tematyczne to:
- Kazanie na Górze (rozdz. 5-7)
- Mowa misyjna do Apostołów (rozdz. 10)
- Nauczanie w przypowieściach (rozdz. 13)
- Wskazówki dla wspólnoty (rozdz. 18)
- Mowa eschatologiczna o końcu czasów (rozdz. 24-25)
Taki układ nie jest przypadkowy – odzwierciedla on żydowski sposób myślenia i nauczania. Mateusz jako jedyny z Ewangelistów używa terminu „Kościół” (ekklesia), co wskazuje na jego szczególne zainteresowanie tworzącą się wspólnotą wierzących.
Wyjątkowym aspektem tej Ewangelii jest też sposób przedstawiania postaci Jezusa. Autor koncentruje się na Jego królewskim pochodzeniu z rodu Dawida, rozpoczynając księgę od genealogii sięgającej Abrahama. Przedstawia również szczegółowe opisy narodzin Jezusa, których nie znajdziemy u Marka czy Jana. To właśnie z Ewangelii Mateusza pochodzi większość naszej wiedzy o Mędrcach ze Wschodu i gwieździe betlejemskiej. Mateusz kładzie też nacisk na uniwersalne przesłanie Jezusa, kończąc swoją Ewangelię nakazem misyjnym skierowanym do wszystkich narodów.
Jak zginął święty Mateusz i gdzie znajdują się jego relikwie?
Święty Mateusz, jeden z dwunastu apostołów i autor pierwszej Ewangelii, zginął śmiercią męczeńską około 65 roku w Etiopii. Według najstarszych przekazów został przebity mieczem podczas odprawiania mszy świętej na polecenie króla Hirtakosa. Władca ten wpadł w gniew, gdy apostoł sprzeciwił się jego planom poślubienia Ifigenii – chrześcijańskiej dziewicy konsekrowanej Bogu.
Relikwie świętego Mateusza przeszły długą i zawiłą drogę. Najpierw przez kilka wieków spoczywały w Etiopii, skąd w IX wieku przewieziono je do włoskiego Salerno. Obecnie główna część szczątków apostoła znajduje się w krypcie tamtejszej katedry, w specjalnie przygotowanym sarkofagu z brązu i srebra. Warto wiedzieć, że niewielkie fragmenty relikwii trafiły też do innych miejsc – część z nich można znaleźć w bazylice świętego Mateusza w Rzymie, a pojedyncze relikwie przechowywane są w kilku europejskich kościołach.
Ciekawostką jest fakt, że w 954 roku książę Salerno, Gisulf I, zlecił budowę nowej katedry specjalnie po to by godnie uhonorować relikwie świętego. Świątynia ta przetrwała do dziś i jest wspaniałym przykładem architektury romańskiej, przyciągając pielgrzymów z całego świata. Do krypty z relikwiami świętego Mateusza można zejść specjalnymi schodami, a sama krypta jest bogato zdobiona freskami przedstawiającymi sceny z życia apostoła.